W ostatnie wakacje miałyśmy z Paulą okazję odwiedzić Wielką Brytanie. Aby pozostać w tematyce Harry'ego Pottera, przygotowałyśmy do was mały przewodnik po Londynie, ale trochę nietypowy.
Gotowi?
King's Cross - Peron 9 ¾
Dworzec King's Cross (od zewnątrz) i wszystkim znany peron. Kiedy przyszłam zrobić sobie zdjęcie, kolejka nie miała końca. Niestety nikt nie miał ochoty ze mną czekać. Poszłam obok do sklepu Harry'ego Pottera. Było tam wszystko! Breloczki, długopisy, magnesy, pluszaki, ale też repliki horkruksów, różdżki, szaty szkolne i wiele innych. Jednak ceny w przeliczeniu na złotówki, nierzadko sięgały trzycyfrowych liczb. Kupiłam, więc bilet na pociąg oraz fasolki wszystkich smaków. Zawsze, gdy spoglądam na moje zdobycze uśmiecham się, ale też bardzo tęsknie za Londynem.
Jak widać na zdjęciu - udało mi się! Wróciliśmy na King's Cross ok. 22. Mimo że kolejka była równie wielka. Czekaliśmy nieco ponad 20 minut. W jednej chwili moje marzenie się spełniło.
Ulica Pokątna
Kolejne bardzo ważne miejsce to w mugolskim świecie po prostu Leadenhall Market.
Millennium Bridge
Millennium Bridge pojawił się w przedostatniej części filmu.
Piccadilly Circus
To tutaj w filmie "Harry Potter i Insygnia Śmierci cz.I" deportowali się Ron, Harry i Hermiona tuż po tym jak na weselu Billa i Fleur pojawili się śmierciożercy.
Natural History Museum
Warner Bros. Studio Tour London
Każda z nas marzy o tym by kiedyś się tam znaleźć. Niestety tegoroczne wakacje nam na to nie pozwoliły. Londyn to przepiękne i przeogromne miasto żeby zwiedzić je dokładnie potrzeba co naj mniej miesiąca, a ja miałam na to tylko 10 dni. Jestem pewna, że kiedyś tam wrócę, a w zasadzie wrócimy ja i Patrycja i obu nam uda się zwiedzić to niesamowite i pełne atrakcji muzeum. Za rok pojedziemy ponowie i przywieziemy Wam jeszcze więcej wspomnień związanych z Harrym.
Panorama Londynu i ulice, którymi podążali główni bohaterowie powieści
A to już tak na zakończenie. Londyn to cudowne miasto, idąc ulicą żadna z nas nie zdawała sobie sprawy, że może kiedyś dokładnie tą samą drogą szli reżyserowie filmu, czy może sama J.K Rowling. Mam nadzieję, że tak było :) Jeżeli jesteście fanami Harrego to Londyn powinnien być pierwszym
miastem do zwiedzenia na waszej liście.
Mamy nadzieję, że post się Wam podobał i zostawicie po sobie miły komentarz. Do zobaczenia wkrótce!